Czasy się zmieniają, a wraz z nimi zmienia się klasa średnich naked bike’ów. Jakieś 20 lat temu sprzęty tej grupy dysponowały mocą około 80 KM i pojemnością 500–750 cm3. Dzisiaj rzędowy czterocylindrowiec o pojemności 749 cm3 Suzuki GSX-S 750 jest najmniejszy w stawce. Największy pod względem pojemności jest (także rzędowy) czterocylindrowiec, który napędza Kawasaki Z 900 – 948 cm3. Między tymi skrajnymi pojemnościami znalazły się maszyny napędzane twinami i trzycylindrowcami. Tę ostatnią grupę tworzą Triumph i Yamaha. W obu przypadkach czopy korbowodowe ich silników zostały przesunięte o 120°.
Silniki różni pojemność, ale także – co oczywiste – charakterystyka. Yamaha postawiła na dostępny już od samego dołu duży moment obrotowy. Triumph poszedł w przeciwnym kierunku: jego silnik kręci jak wiertarka dentystyczna, a maksimum momentu osiąga przy 9200 obr/min. Co więcej, ten silnik okazał się najmocniejszy w stawce – hamownia wykazała o 7 KM więcej niż zadeklarowała fabryka.
BMW F 900 R i KTM 890 Duke R wylądowały pośrodku naszej cylindrowej stawki. Mają one dwucylindrowe rzędówki z czopami korbowodowymi przesuniętymi o 90°. Łączy je bardzo podobna pojemność skokowa (odpowiednio: 895 i 890 cm3), a dzieli charakterystyka. O ile silnik beemki jest spokojny i pracuje równo nawet przy dużym obciążeniu, o tyle silnik pomarańczowych z niecierpliwością czeka na sygnał, by wkręcić się na obroty.
Twin KTM-a jest jak wulkan. Po niewielkim spadku momentu obrotowego w okolicach 5000 obr/min błyskawicznie nabiera obrotów, katapultując bike’a. Pomiar elastyczności na trzecim biegu od 30 do 100 km/h, który najlepiej oddaje zachowanie na krętych drogach, pokazał, że KTM przeszedł przez niego jak przecinak. Niewielkie masy bezładności obracających się elementów silnika dają o sobie znać, gdy jadąc na niskich obrotach mocniej odkręcisz gaz. Wtedy silnik szarpie łańcuchem.
Jazda motocyklem u jednych przyspiesza tętno, u innych podobno wręcz odwrotnie – uspokaja je. Pierwszej grupie sugeruję przymiarkę do KTM-a, drugiej – do BMW. Jeśli porównasz wartości przyspieszeń obu maszyn, będziesz wiedział, o czym mówię.
Zobacz również: motocykle na których nie stracisz
BMW F 900 R |
![]() |
![]() |
Era wyświetlaczy TFT. Czytelność nawet w pełnym słońcu jest znakomita. |
![]() |
Tylne zawieszenie ESA pozwala jednym kliknięciem wyrównać wszystkie nierówności asfaltu. |
![]() |