Od kilku lat MT-07 jest najlepiej sprzedającą się Yamahą w Europie oraz – co nie dziwi – w Polsce. U nas popularność zawdzięcza cenie, która w chwili debiutu w 2014 roku wynosiła 22 900 zł (wersja bez ABS-u), i fajnemu, nowoczesnemu wyglądowi. Byłbym niesprawiedliwy, gdybym przemilczał zasługi rzędowego twina MT-siódemki. Ten nowy silnik, mimo że niezbyt mocny (75 KM), ma mnóstwo zalet. Spory moment obrotowy od samego dołu, lekko działające sprzęgło, precyzyjna skrzynia biegów i średnie zużycie paliwa na poziomie zaledwie 3,7 l/100 km – to najważniejsze argumenty na tak. W efekcie w 2018 roku w Polsce grubo ponad 300 MT-siódemek oraz bazujących na nim modeli XSR 700 i Tracer 700 znalazło nabywców. To znakomity wynik, tym bardziej że przecież mowa o nowych motocyklach.
Ofert sprzedaży z drugiej ręki jest w internecie mniej niż można by się spodziewać. Przy czym ceny pierwszych roczników spadły niewiele poniżej ceny salonowej. Przebiegi z reguły nie oszałamiają, bo wynoszą nawet poniżej 10 000 km, ale zdarzają się też większe. Co ważne, znaczna większość sprzedawanych motocykli pochodzi z polskich salonów, dzięki czemu łatwiej poznać ich historię. Podsumowując, zakup używanej MT-siódemki jest dość łatwą i raczej bezpieczną transakcją.