Od redaktora:

Jacek Ociepko

ROSYJSKA RULETKA

KUPOWANIE MOTOCYKLA UŻYWANEGO PRZYPOMINA GRĘ W ROSYJSKĄ RULETKĘ – ALBO SIĘ UDA I KUPISZ FAJNĄ MASZYNĘ, ALBO WYDASZ CAŁĄ KASĘ NA BIKE’A NADAJĄCEGO SIĘ TYLKO DO REMONTU. NIECH NASZ KATALOG STANIE SIĘ TWOIM PRZEWODNIKIEM PO TYM POLU MINOWYM.

Wertując ogłoszenia, odwiedzając giełdy motocyklowe mam wrażenie, że z roku na rok stan sprzedawanych motocykli używanych jest coraz lepszy. Oczywiście mam na myśli tylko te maszyny, które nadają się do jazdy, tzn. nie są sprzedawane jako dawcy organów. Nie ma co ukrywać: nowe motocykle sprzedają się słabo. Nie pomagają (przynajmniej na razie) ani coraz ciekawsze formy finansowania, ani wszelkiego rodzaju promocje.

A używki? Tu sprzedaż od lat utrzymuje się na zbliżonym poziomie. Mnie cieszy to, że coraz częściej widzę fajne motocykle z lat 90., a nawet z 80. w całkiem niezłym stanie, które po niezbyt kosztownym dopieszczeniu przez jeszcze wiele lat będą cieszyły wyglądem i dadzą wiele frajdy z jazdy. W naszym katalogu opisaliśmy 48 motocykli, za którymi warto rozejrzeć się wśród maszyn używanych. Podzieliliśmy je na kilka grup. Pierwsza to maszyny dla początkujących. Żeby jedna z nich wjechała do twojego garażu, wystarczy, że do dyspozycji będziesz mieć jakieś 2000 zł. Zgódźmy się – to niezbyt wiele. Oczywiście bike będzie w stanie dalekim od idealnego, ale przecież nie ma sensu wywalanie dużej kasy na sprzęta do nauki. Sztuka za nieduże pieniądze będzie najlepsza, żeby bez stresu nauczyć się jeździć. Drobne gleby, jakich na początku zdarza się wiele, nie spowodują większych strat, a ewentualne naprawy nie zrujnują cię finansowo. 

Ponieważ zanim kupisz motocykl używany nigdy nie rozpatrujesz tylko jednego modelu, drugą część poświęciliśmy pojedynkom par z podobnych klas i segmentów. Dla przykładu postawiliśmy przeciwko sobie Yamahę FJR 1300 i Kawasaki GTR 1400. Trzecia grupa to motocykle mające przebiegi co najmniej 50 000 kilometrów. Wszystkie je przetestowaliśmy sami. Maszyny były regularnie serwisowane, niemniej żaden z nich nie miał taryfy ulgowej. Po tym przebiegu trafiały do serwisu, gdzie najważniejsze podzespoły były skrupulatnie badane i oceniane pod względem stopnia zużycia i przydatności (bądź nie) do dalszej eksploatacji.

Co łączy wszystkie opisywane w tym katalogu maszyny? We wszystkich największy nacisk położyliśmy na ich słabe punkty, pokazaliśmy miejsca, w które powinieneś zajrzeć, kupując dany motocykl z drugiej ręki.