Od redaktora:

Red. nacz. Jacek Ociepko

Rozwiń

KARTY ROZDANE

NAGRODA GŁÓWNA W NASZYM PLEBISCYCIE BEST BIKES 2020 MA NOWEGO WŁAŚCICIELA. TRIUMPH SCRAMBLER 1200 XE ZNAJDZIE PRZYTULNY KĄT W GARAŻU SYLWESTRA WŁOSZCZYŃSKIEGO. SYLWEK, GRATULUJĘ I PROSZĘ – DBAJ O SIEBIE I O TEN MOTOCYKL.

Już słyszę jęki zawodu tych, którym nie dopisało szczęście. Tak, motocykl był tylko jeden, a zaparkowanie w swoim garażu nowej maszyny i to całkiem za darmo – taka okazja nie zdarza się często. Sylwester może nazwać siebie szczęściarzem. Dobra wiadomość dla wszystkich jest taka, że już za kilka miesięcy będzie szansa zgarnąć kolejną maszynę. Następna edycja Best Bikes wystartuje bowiem jesienią, a plebiscytowych kuponów do głosowania szukaj w „Motocyklu” 1/2021. Ale Triumph Scrambler nie był jedyną nagrodą. W tym roku do zgarnięcia były także trzy turystyczne zestawy tekstylne oraz spory pakiet markowych T-shirtów. Czy dopisało ci szczęście? Sprawdź na stronie 106. Zła wiadomość jest taka, że podczas targów motoryzacyjnych w Poznaniu planowaliśmy uroczyście nagrodzić zwycięzców Best Bikes 2020. Miał być szampan, piękne hostessy i szczęśliwi zdobywcy nagród. Niestety los, a raczej koronawirus, zdecydował inaczej. Wiosenna edycja Poznań Motor Show w ostatnim momencie została przeniesiona na 18–21 czerwca. Nawiasem mówiąc ten sam los spotkał Warszawskie Targi Motocyklowe (nowy termin to 5–7 czerwca). Z tego samego powodu zostały odwołane wyścigi z cyklu MotoGP w Katarze (klasa królewska) i Tajlandii, a także katarska runda WSBK.

My nie zamierzamy popadać w histerię. Skoro nie możecie obejrzeć nowości na żywo, postaramy się jak najlepiej przedstawić je w „Motocyklu”. W tym numerze nazbierało się ich całkiem sporo. Najgorętszym naszym zdaniem debiutem jest okładkowy Triumph Tiger 900. Znakomity silnik, znakomite zawieszenia, fajny wygląd. Czy można chcieć czegoś więcej? Brytyjczycy odwalili kawał dobrej roboty i jak opowiadał Jarek po powrocie z prezentacji, nowy Tiger będzie poważnym zawodnikiem w segmencie turystycznych enduro. Zaszczytne miano najbardziej odjechanego motocykla w tym wydaniu przyznaliśmy KTM-owi 1290 Super Duke’owi R. Ten bike to potęga! Niesamowicie mocny i niesamowicie precyzyjny jak na nakeda. Jazda na tym motocyklu to zalew wszelkiego rodzaju bodźców i mocnych wrażeń. Jeśli masz słabe serce, lepiej sobie odpuść jazdę na tej armatniej kuli. Za to technologicznym numerem 1 tego wydania jest naszym zdaniem Kawasaki Z H2. We współczesnych motocyklach mechaniczna sprężarka ciągle nie jest powszechnym zjawiskiem. Kawasaki od kilku lat uważa, że doładowanie motocyklowych silników ma przyszłość i tym razem przeszczepiło kompresor do litrowego czterocylindrowca w nakedzie. Jak prowadzi się ten 200-konny zestaw? Po odpowiedź zapraszam na stronę 32.

A na deser polecam test motocykla idealnie radzącego sobie w gąszczu miejskich ulic, ale którym także bez problemu zabierzesz się w wakacyjną podróż. Oto niepozorna Yamaha Tracer 700, maszyna będąca kartą wstępu do klubu motocyklowych podróżników. Nie daj się wirusowi, co będzie tym łatwiejsze, jeśli skorzystasz z naszego lekarstwa na wszystkie przypadłości – odpalisz motocykl i pojedziesz, gdzie cię oczy poniosą.

Polecamy:


Tiger nie żartuje!

Na niskich obrotach silnik Tigera 900 zachowuje się jak V2, a na wysokich nadal jest kochającą obroty rzędową trzycylindrówką. To tylko jeden z dowodów, że Triumph Tiger 900 jest po całości nowym motocyklem. Na własnej skórze sprawdziliśmy to w piaskach Maroka



Ulubiony sportowiec


Poręczność, dynamika i przydatność do codziennej eksploatacji – tymi cechami FireBlade zdobył serca motocyklistów. Czy warto rozważyć przedostatnie wcielenie jako kandydata na motocykl używany? Sprawdzamy stan Bladego po 50 000 km.